Fontanna Neptuna

Krzyknął, kiedy dziewczyna wciągnęła go ze sobą. Nie spodziewał się tego ani trochę, więc ponownie był mokry, a zaczął już pomału wysychać. Westchnął pod nosem i klęknął, patrząc na towarzyszkę z wystawionymi białymi zębami.
Udał zamyślonego, uderzając palcem o skroń i lustrując ją wzrokiem.
- Chyba mogę powiedzieć, że tak - mrugnął do niej i podniósł się zaraz po córce Bachusa, otrzepując jak pies z dużą ilością sierści. Był zadowolony? Był. Czy dlatego, że przez niego prześwitywała jej bluzka, a praktycznie każdy chłopak by był tym zafascynowany? Nie. Był zadowolony, bo dobrze się bawił.

- Zboczeniec - mruknęła z uśmiechem pod nosem. Tak naprawdę tak o nim nie myślała. Yoon nigdy nie wydawał jej się typowym chłopakiem w przeciwieństwie do Gabe'a. Ta dwójka była jak ogień i woda.
Jeszcze raz ochlapała centuriona wodą i w końcu wyszła z fontanny. Potem podała rękę chłopakowi, żeby pomóc mu wyjść. Miała nadzieję, że nie wciągnie jej z powrotem.
- W takim razie świetnie, że chociaż jednemu z nas się podobało - powiedziała zgryźliwie

Lilianne ubrana w krótkie spodenki z jasnego jeansu, do tego założyła top z nadrukiem i skierowała się w kierunku fontanny. Po chwili zobaczyła swoją siostrę Gabu.
- Cześć Gabu - krzyknęła do siostry.

Gabu opuściła rękę (mam nadzieję, że Yoon ją trzymał i teraz wpadł tyłkiem do wody) i odwróciła się do siostry.
- Cześć Lilianne! - krzyknęła machając do niej

Lily podeszłą bliżej i stanęła w miejscu. Zmierzyła spojrzeniem Gabu i chłopaka, który był z nią w fontannie.
-Kąpiel?

Gabu zaśmiała się patrząc na Yoon'a
- Można tak powiedzieć. Nie przyniosłaś może czegoś do picia? - zapytała patrząc na nią niewinnie

Zaśmiała się wyciągając z toby butelkę
- Zbyt dobrze mnie znasz siostrzyczko.

Wysunęła do przodu brodę.
- Wiesz mam po prostu nosa do tych spraw - powiedziała zabierając jej butelkę. Odkorkowała ją i wzięła łyka. - Jakie to?

-Pół słodkie, białe - powiedziała i podeszła jeszcze bliżej by po chwili wyciągnąć rękę po butelkę

Gabu zignorowała ją i wzięła jeszcze kilka łyków. Kiedy w końcu zwróciła uwagę na jej rękę spojrzała na nią "zdezorientowana"
- No co? Na co czekasz? - zapytała i wyszczerzyła się do niej zbliżając butelkę do swoich ust

-Na wino Gabu, na wino. No już daj mi łyka, w końcu ja je przyniosłam - oburzyła się.

Gabu niechętnie oddała jej wino.
- Co tu robisz? - zapytała zaciekawiona

Odebrała butelkę i napiła się.
-Spaceruje bo wszędzie nudą wieje. Miałam nadzieję na spotkanie kogoś ciekawego.

Gabu uśmiechnęła się patrząc jak siostra pije
- W takim razie lepiej idź i szukaj dalej, bo ci ucieknie - powiedziała kpiąco. - Tutaj jesteśmy tylko ja i Yoon. Nikt ciekawy - wzruszyła ramionami.
"Tak, tak. Oczywiście, w końcu córka Bachusa i syn Plutona to najnudniejsze połączenie pod słońcem" - pomyślała